Bardzo często osoby, które decydują się na skonsolidowanie kredytów i pożyczek, zadają sobie pytanie, jaki jest sens brać kolejny kredyt? Ale konsolidacja kredytów może być kołem ratunkowym!
W przypadku jednak kredytu konsolidacyjnego sytuacja jest nieco inna. Nie jest to bowiem kredyt przeznaczony na konsumpcję. Nie kupisz z uzyskanych środków nowego telewizora, ani nie sfinansujesz wakacyjnego wyjazdu. Wszystko co możesz zrobić, to spłacić stare kredyty i pożyczki i zmniejszyć liczbę posiadanych zobowiązań.
Gwoli ścisłości, to bank spłaca wierzycieli, a Tobie pozostaje nowe zobowiązanie.
Oczywiście kredyt konsolidacyjny nie jest panaceum na kłopoty finansowe. Nie rozwiązuje przyczyn, które stoją za przekredytowaniem. Z tym musimy poradzić sobie we własnym zakresie.
Skonsolidowanie kredytów i mniejsza rata kredytowa, to przede wszystkim lepsza sytuacja finansowa w domowym budżecie – mniejsza jest strona wydatkowa. Należy pamiętać jednocześnie, że im dłuższy jest czas kredytowania, tym mniejsza rata. Ale równocześnie rośnie koszt odsetkowy w kredycie i tym samym wysokość całkowitego (nowego) zadłużenia.
Po kilku lub kilkunastu miesiącach sytuacja zadłużeniowa wróci do czasów przed konsolidacją, ale jeżeli będziemy wciąż się zadłużać, to nic się nie zmieni i kłopoty finansowe będą się pogłębiać.
Pamiętajmy, że warto również przeanalizować sytuację finansową domowego budżetu, jeżeli jest to możliwe, to zmniejszyć wydatki i nawet wówczas, kiedy zdolność kredytowa pozwoli na uzyskanie środków, to lepiej nie korzystać (jeżeli pierwszym celem konsolidacji jest poprawa sytuacji finansowej w budżecie domowym).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz